Puchar Księżniczki Zofii: Tarnowski nadal prowadzi, dobry dzień Polaków

aweł Tarnowski utrzymał prowadzenie w klasie RS:X podczas po drugim dniu Pucharu Księżniczki Zofii w Palma de Mallorca. Po kolejnych wyścigach regat w pierwszej dziesiątce znajduje się aż sześcioro polskich żeglarzy, a inni się do niej zbliżyli.


Wtorkowy poranek przywitał żeglarzy płaską taflą wody i drugi dzień rywalizacji rozpoczął się od wywieszenia flagi AP dla wszystkich klas, która oznacza odroczenie startów do momentu poprawy warunków pogodowych. Na szczęście pojawiła się upragniona bryza, ale i tak pierwsze wyścigi rozpoczęły z opóźnieniem. Rozpoczęły się one nie o planowanej godzinie 11:00, ale dopiero między 12:30, a 13:00.


Nadal dobrą formę w windsurfingowej klasie RS:X utrzymuje brązowy medalista mistrzostw Europy z zeszłego roku Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Tym razem Polak rozpoczął dzień miejscem dziewiątym, a zakończył drugim i utrzymał pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej. Cztery punkty za nim znajduje się Hiszpan Ivan Pastor Lafuente (miejsca 2. i 4.), a pięć punktów traci do niego Włoch Mattia Camboni (miejsca 3. i 6.). Natomiast gorszy dzień ma za sobą reprezentant Volvo Youth Sailing Team Poland Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), bo w pierwszym wyścigu był aż czterdziesty trzeci, a w drugim dwudziesty piąty. W efekcie młody żeglarz spadł z pozycji piętnastej na dwudziestą trzecią. Dwudziesty dziewiąty po miejscach dwunastym i siedemnastym jest jego klubowy kolega Maciej Kluszczyński, dwie pozycje dalej plasuje się Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia Sopot) - miejsca 16. i 13., a siedemdziesiąty pierwszy jest kolejny zawodnik klubu DKŻ Dobrzyń, Dawid Furmański (miejsca 29. i 31.).


Wśród pań z podium spadła Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa). Brązowa medalistka igrzysk w Londynie i aktualna wicemistrzyni Europy po miejscach czwartym oraz piątym przesunęła się pozycji drugiej na czwartą. Po dwóch wygranych biegach na prowadzenie "wskoczyła" mistrzyni olimpijska z Londynu Hiszpanka Marina Alabau. Na drugą lokatę awansowała brązowa medalistka mistrzostw Starego Kontynentu z zeszłego roku, a także igrzysk w Rio de Janeiro, Rosjanka Stefania Elfutina (miejsca 1. i 12.), a z pierwszej na trzecią pozycję spadła Włoszka Marta Maggetti (dyskwalifikacja i miejsce 6.). Z kolei z lokaty czwartej na szóstą spadła Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), po tym jak w pierwszym wyścigu była siódma, a w drugim dziewiąta. Wyraźnie przypomniała o sobie jej klubowa koleżanka, mistrzyni świata Małgorzata Białecka, która dwukrotnie zajęła trzecie miejsce i awansowała z pozycji trzydziestej piątej na dziesiątą.


W górę klasyfikacji powędrowała również Kamila Smektała (YKP Warszawa). Ona tego dnia była czwarta oraz dziesiąta i miejsce trzydzieste trzecie zamieniła na piętnaste. Mniej szczęścia miała Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk), bo tym razem zajęła miejsca jedenaste oraz dwudzieste trzecie i spadła z pozycji ósmej na dwudziestą drugą. Kolejna z naszych deskarek, Karolina Lipińska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), po miejscach dwunastym i osiemnastym jest obecnie trzydziesta czwarta. Trzynaście pozycji dalej znajduje się Patrycja Lis (KS Baza Mrągowo) - miejsca 29. i 26., a pięćdziesiąta trzecia jest reprezentująca klub AZS Poznań Zuzanna Czuryło (miejsca 24. i 25.).


Świetnie w klasie 470 poradziły sobie tego dnia Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (SEJK "Pogoń" Szczecin), które w pierwszym wyścigu minęły linię mety piąte, a w drugim były najlepsze. Dzięki temu oraz odrzuceniu falstartu z poprzedniego dnia Polki awansowały z pozycji trzydziestej drugiej aż na dziewiątą. Nowymi liderkami zostały natomiast wicemistrzynie Europy Holenderki Afrodite Kyranakou i Anneloes Van Veen, które były pierwsze oraz czwarte. Z trzeciej na drugą pozycję awansowały z kolei Chinki Mengxi Wei i Yani Xu (miejsca 18. i 2.), zamieniając się lokatami z Silvią Mas Depares i Patricią Cantero z Hiszpanii (miejsca 4. i 3.).


W męskiej flocie Maciej Sapiejka i Adam Krefft (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS) po miejscach siedemnastym oraz siódmym spadli z pozycji dwudziestej dziewiątej na trzydziestą trzecią, a Kamil Cesarski i Beniamin Waszkiewicz (Baza Mrągowo) po miejscach szesnastym oraz dwudziestym pierwszym zajmują czterdziestą siódmą lokatę, awansując o jedną w porównaniu do poprzedniego dnia. Nadal prowadzą Rosjanie Paweł Sozikin i Denis Gribanow (miejsca 3. i 19.), a kolejne dwie pozycje zajmują Stuart McNay i David Hughes ze Stanów Zjednoczonych (miejsca 13. i 1.) oraz Brazylijczycy Geison Mendes i Gustavo Thiesen (miejsca 5. i 10.).


W klasie 49er najlepszą polską załogą jest jak na razie para Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), którzy rozkręcali się z wyścigu na wyścig. Najpierw zajęli miejsce piąte, następnie drugie, a w trzecim wyścigu byli pierwsi i w całych zawodach awansowali z pozycji trzydziestej czwartej na jedenastą. Dobre żeglowanie mają za sobą także Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk). Ósma ekipa sierpniowych igrzysk co prawda w pierwszym wyścigu została złapana na falstarcie przy wywieszonej czarnej fladze, ale w dwóch kolejnych dopływała na miejscach drugim oraz trzecim i pozycję czterdziestą zamienili na trzydziestą. Niestety nie będzie im dane zbytnio poprawić już swojej lokaty, ponieważ od środy w tej klasie załogi będą podzielone na grupę złotą i srebrną. W tej pierwszej popłynie dwadzieścia pięć załóg.


Z kolei Przemysław Filipowicz i Jacek Nowak (AZS AWFiS Gdańsk/AZS UWM Olsztyn) w pierwszym starcie również zaliczyli taką wpadkę jak Przybytek z Kołodzińskim, a później zajęli miejsca dwudzieste ósme oraz siedemnaste i spadli z pozycji dwudziestej czwartej na trzydziestą piątą. Wszystkie wyścigi tym razem popłynęli Jan Marciniak i Robert Jarocki (KS AQUA Włocławek/AZS Poznań) - miejsca 21., 24. i 16. - i zajmują teraz pięćdziesiątą szóstą lokatę. Pierwsi są mistrzowie Europy Diego Botin i Iago Lopez Marra (miejsca 1., 1. i 9.), drudzy są James Peters i Fynn Sterritt z Wielkiej Brytanii (miejsca 3., 9. i 5.), a trzecią pozycję zajmują Belgowie Yannick Lefebvre i Tom Pelsmaekers (miejsca 2., 1. i 13.).


W żeńskiej flocie czyli w klasie 49erFX Madeleine i Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn) najpierw były dwudzieste pierwsze, a następnie szesnaste i dwudzieste czwarte. Dzięki temu polskie siostry przesunęły się w ogólnej klasyfikacji z pozycji dwudziestej siódmej na dwudziestą czwartą. Ich poniedziałkową lokatę zajmują natomiast Ewa Romaniuk i Sandra Jankowiak (AZS Poznań), które po miejscach siedemnastym, osiemnastym oraz dwudziestym ósmym "podskoczyły" o jedną pozycję. Na prowadzenie wysunęły się natomiast brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy Niemki Victoria Jurczok i Anika Lorenz (miejsca 1., 2. i 2.). Drugą pozycję utrzymały Norweżki Helene Naess i Marie Ronningen (miejsca 20., 1. i 3.), a z pierwszej na trzecią spadł duet z Singapuru, Kimberly Lim i Cecilia Low (miejsca 2., 7. i 19.).


Bardzo dobry dzień w klasie Finn ma za sobą Piotr Kula (GKŻ Gdańsk). Sześciokrotny i zarazem aktualny mistrz Polski pokazał, że drzemią w nim duże możliwości i po słabszym początku regat tym razem najpierw zameldował się na mecie trzeci, a w drugim wyścigu był piąty. Pozwoliło mu to awansować z pozycji dwudziestej dziewiątej na trzynastą. Natomiast spadek z lokaty siedemnastej na dwudziestą piątą zanotował Mikołaj Lahn (UKŻ Wiking Toruń), po tym jak był dwudziesty oraz dwudziesty czwarty. Trzeci z naszych finnistów, Krzysztof Stromski (YK Rewa), po miejscach czterdziestym szóstym oraz czterdziestym drugim, przesunął się z pozycji czterdziestej szóstej na czterdziestą czwartą. Prowadzenie utrzymał Estończyk Deniss Karpak (miejsca 5. i 21.), ale na kolejnych dwóch pozycjach zaszły zmiany. Drugi obecnie jest Szwed Max Salminen (miejsca 8. i 1.), a trzeci jest Nicholas Heiner z Holandii (miejsca 4. i 8.).


W klasie Laser z dobrej strony pokazał się Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia), który najpierw zajął miejsce jedenaste, a następnie dziewiąte i awansował z pozycji czterdziestej trzeciej na trzydziestą szóstą. Ze zmiennym szczęściem pływał natomiast Tadeusz Kubiak (SEJK "Pogoń" Szczecin), bo najpierw był trzydziesty, a później ósmy. Pozwoliło mu to awansować z lokaty pięćdziesiątej drugiej na czterdziestą dziewiątą. Okazało się później, że nasz zawodnik został zdyskwalifikowany w pierwszym wyścigu, ale jego pozycja w całych regatach nie zmieniła się. Wydaje się, że najbardziej zadowolonym laserowcem po drugim dniu zmagań jest Dawid Kania(ŻLKS Poznań), który w poniedziałek ukończył tylko jeden wyścig. Teraz wynik z pierwszego wyścigu regat został odrzucony i po miejscach dwudziestym szóstym oraz dwunastym awansował z pozycji sto ósmej na sześćdziesiątą dziewiątą. Nowym liderem jest Jeemin Ha z Korei Południowej (miejsca 2. i 1.), a za nim plasują się Hiszpan Joel Rodriguez (miejsca 1. i 3.) oraz mistrz świata Nick Thompson z Wielkiej Brytanii (miejsca 3. i 2.).


Swoją lokatę w żeńskim odpowiedniku czyli w Laserze Radialu poprawiła Agata Barwińska(MOS SSW Iława), ale nadal jest to odległa pozycja. Reprezentantka Polski po miejscach dwudziestym drugim oraz dwudziestym trzecim w swojej grupie, przesunęła się z pozycji siedemdziesiątej piątej na sześćdziesiątą. Liderką pozostała Holenderka Maxime Jonker (miejsca 1. i 3.). Z trzeciej na drugą pozycję awansowała natomiast aktualna mistrzyni świata Alison Young z Wielkiej Brytanii (miejsca 1. i 4.), a za nią po wtorkowych wyścigach znalazła się brązowa medalistka zeszłorocznych mistrzostw Starego Kontynentu Finka Tuula Tenkanen (miejsca 8. i 2.).


Kolejne wyścigi zaplanowane są na środę 29 marca na godzinę 11:00. Zawody w Palma de Mallorca potrwają do soboty 1 kwietnia.

Maciej Frąckiewicz WpSportoweFakty

 

 

Partnerzy

ENERGA Polski Związek Żeglarski Ministerstwo Sportu i Turystyki TVP Sport Trójka - Polskie Radio Wirtualna Polska Polska Agencja Prasowa